Pogłębiający się kryzys finansów w strefie krajów, posługujących się jako waluta euro, wywiera coraz większy wpływ na światowe giełdy. Kryzys finansów europejskich, który zapoczątkowała zła sytuacja finansowa w Grecji, rozlewa się na inne kraje, położone głównie w basenie Morza Śródziemnego. Najbardziej boleśnie rynki odczuły zła sytuacje finansów publicznych we Włoszech, które są trzecim co do wielkości produkcji europejskim krajem i niełatwo będzie rynkom finansowym załatać tą dziurę budżetowa. Wszystko to powoduje utratę zaufania w sferze finansów światowych, a co za tym idzie spadki na giełdach na całym świecie. W listopadzie 70 procent papierów wartościowych, którymi obracano na giełdach, zanotowały spadek. Nie lepsza sytuacja zapowiada się w grudniu. Niepewność na rynkach finansowych i brak konkretnego sposobu na rozwiązanie problemów w strefie euro powodują zniechęcenie inwestorów do aktywności. Rynki finansowe oczekują po prostu, co będzie dalej, nie ma obecnie pewnych rozwiązań zapewniających inwestorom spodziewane zyski zarówno w krótszej perspektywie, jak i długoterminowych inwestycji. notowania spółek w naszym kraju również pikują w dół. Złe nastroje inwestorów potęguje też osłabienie złotego w stosunku do głównych walut franka szwajcarskiego, euro i dolara.
